ALPADERM KREM DLA DZIECI CERAT DES ALPES - COLD CREAM

Witam,
Dziś z innej beczki, mianowicie nie będzie stylówki, ale.....coś o kremie dla dzieci :)

22 stycznia tego roku Firma BioBella zorganizowała na swoim kanale na facebooku konkurs-zadanie polegało na napisaniu "Czy i dla czego lubimy bądź nie lubimy zimy".
 28 stycznia ku mojej ogromnej uciesze zobaczyłam się na liście 2 zwyciężczyń :) 
W nagrodę otrzymałam odżywczo-kojący krem dla dzieci ALPADERM. Jest to krem przeznaczony dla wrażliwej i suchej skóry, skłonnej do alergii. 

Dziś otrzymałam przesyłkę wraz z "gratisem" w postaci 2 próbek: podkładu oraz kremu do rąk marki Lavera.

Krem zacznę dziś stosować u mojej córki, by już wkrótce podzielić się z Wami moją opinią i spostrzeżeniami na jego temat.

Tymczasem zapraszam Was do odwiedzenia sklepu BioBella oraz  na facebook Funpage BioBella .

ALPADERM KREM DLA DZIECI CERAT DES ALPES - COLD CREAM

Na góralską nutę...

Helllooooo :)

A dziś przedstawiamy się "ciuchowo zimowo", czyli zimowy look Poziomki :)

Umiłowanie stopy mniamiiiii <3

YO, YO mam pajęcze rękawiczki :)

A jesień była piękna minionego roku....

Dziś trochę wspominamy piękną złotą jesień, jaka  nas gościła w ubiegłym roku :)

Wiatr jesienią ma robotę

w nocy i za dnia.

Ciągle strąca liście złote

i przed siebie gna.

I nasiona drzew bez liku

nosi tu i tam.

Kiedy spoczniesz już wietrzyku?

Powiedz, powiedz nam!

Po zielonym wielkim lesie

wiatr piosenki dzieci niesie

Aż się dziwią stare drzewa

Kto Was tak nauczył śpiewać? 

A tak prezentuje się jesienna Jagódka i rodzice :)

Ja (mama) ubrana w:

Beret: Camaieu

Sukienka: Coconuda (skrócona, bo była aż do kolanka)

Kurtka: Newy Yorker

Rajstopy: Knitex

Baleriny:  Infilio

Do jesiennej stylóweczki wykorzystałyśmy :

Bluzeczka PEPCO

Kamizelka NAME IT

Spodenki NEXT 

Czapka SH , kremowa opaska H&M, opaska z żółtym kwiatem-twórczość własna :)

Rajstopki i apaszka: brak logo firmy

Zimowa eskapada ...

W Weekend wybraliśmy się do dziadków na wieś wypróbować nowe sanki :)

Dzisiejszy outfit Poziomuli :)

Czapka wełniana SH

Bluzka Pepco

Spódnica PO.P

Getry Calzedonia

Szal

Lamala i zabawki z kartonu....

20 grudnia 2012r. strona LAMALA ogłosiła konkurs na fb-wystarczyło udostępnić logo ich sklepu internetowego i stacjonarnego, a następnie cierpliwie czekać na wyniki losowania. Do zdobycia było 6 tekturowych zabawek TASHKI.
Ku naszej uciesze znaleźliśmy się w gronie zwycięzców, rączki Tosi nas wylosowały :) Podałam wiek Jagódki, a Pani Edytka miał dobrać nam odpowiednią zabawkę :)


Jak sama Pani Edyta pisze  "lamala stawia na estetykę, jakość i oryginalność. Nie chińskiej produkcji zalewającej dziecięcy rynek z każdej strony. Dbajmy o to, aby otaczać dzieci tym co ładne i niesamowite". 


Serdecznie zapraszam do odwiedzenia świata zabawek Lamala na fb: 
https://www.facebook.com/pages/LAMALA/258246254221630 



A teraz oto co otrzymałyśmy w przesyłce :)

RENIFER :)

Tatuś Jagódki wziął się za składanie i na koniec zawiesił na dołączonym sznureczku :)

Różowy reniferek wyglądał dumnie :)

Jagódka od razu chwyciła go w rączki i próbowała rozłożyć na czynniki pierwsze. W pierwszej kolejności oderwała nosek :)

Następnie zabrała się za rogi =D

Potem już kombinowała co by z nim zrobić :)

A teraz moje spostrzeżenia na temat reniferka :)

Jagoda ma 18 miesięcy i ta zabawka od razu jej się spodobała, ale zupełnie z innego powodu niż do tego, do którego służyć powinna....

Najzwyklej w świecie Poziomka chciała z niej wszystko poodrywać :)

Jedna rzecz jeszcze wg mnie wymagała by poprawy..mianowicie wolałabym aby reniferek z każdej strony był różowy a nie tylko z przodu i jednego boku ;/

Uważam, że zabawki z kartonu nie są jeszcze odpowiednie "do zabawy" dla dzieci w tym wieku. Jednakże są naprawdę świetnym pomysłem dla dzieci starszych, które to same mogą sobie złożyć taką zabawkę i mieć z tego radość :) Koszt takiego reniferka to zaledwie 14zł, a radość z jego złożenia bezcenna :)

Gorąco zapraszam do sklepu www.lamala.pl 

Śpiewająca piłka Fisher Price

Fisher Price wypuściło na rynek interaktywną zabawkę z serii Laugh & Learn (Ucz się i śmiej) - była to edycja limitowana małego kibica 2012.

Z początku nie wiedziałam jak ją włączyć, ale po gnieceniu, przyciskaniu i "tarmoszeniu" doszłam do tego :) Piłkę włącza się wciskając nos :)

Zgodnie z informacją producenta zabawka przeznaczona jest dla dzieci już od 6 miesiąca życia. Zgadzam się z tym w zupełności, gdyż piłka jest cudownie miękka i nie posiada elementów, które bobas mógłby połknąć. 



Moja opinia na temat piłki jest mega pozytywna :)

Przy każdym dotyku piłki przez córkę, ta wyśpiewuje piosenki typu " Hura, hura, choć w piłkę grać, do  bramki strzel i znów się śmiej ...."

Moja Królewna uwielbia piłki wszelkiego rodzaju, tą kocha bo jest miękka i może ją gnieść, siadać na niej, albo po prostu chwyta za małą wstążkę u góry i sobie z nią spaceruje słuchając muzyki czy liczenia :)

Producent pisze:
Piłka nożna małego kibica to zabawka, która posiada:
- ponad 5 Wesołych Piosenek i Melodii w j. polskim
- łatwo ją chwycić i turlać
- miękka piłka, przyjazna dla dzieci
- regulacja głośności pozwala na cichą zabawę
- 3 tryby interaktywnej zabawy

Piłka uczy:
- Liczb
- Liczenia
- Kolorów
- Przeciwieństw
- Sportu i wiele więcej

Przybliżona średnica piłki: 20 cm.

Wymiary opakowania: 21 x 20,5 x 20,5 cm.

Do prawidłowego działania zabawki wymagane są baterie - 3 x AA - baterie są już w zestawie :)


Podsumowując- ogromnie polecam piłkę Fisher Price :)

1,5 roku w szalonym podskoku

 Dokładnie dziś 15 stycznia 2013r. Poziomka kończy 18 miesięcy 

Przedstawiamy dzisiejszą stylóweczkę Jagódki :)

Spodenki Topolino

Bluzeczka Baby Boutique

Getry Calzedonia

Czapka Second Hand + doszyte kwiatki z opaski od Bizudomci