Oto jakie produkty były do wyboru :
Zdecydowałam się spróbować szczęścia i wysłałam formularz wybierając barierkę, której byłam bardzo ciekawa :)
19 lutego ku mojemu zdziwieniu na skrzynce znalazłam @ z informacją, że dostałyśmy się do testów :)
Kilka dni później do naszych drzwi zapukał kurier z naszą przesyłką :)
Od razu zamontowałam ją przy...no właśnie, nie przy łóżeczku Dżagi, ale przy naszym łóżku, gdyż Jagoda spędza tam mnóstwo czasu skacząc i turlając się :) Zawsze okładałam łóżko poduchami, a teraz barierka je zastąpiła :) Dżaga jak tylko ją zobaczyła to oczy się jej zaszkliły na widok kolorowej bariereczki :) Wciąż powtarzała z zachwytem "co to? co to?"
Barierka bardzo łatwo się rozkłada, a po złożenie nie zajmuje dużo miejsca, można ją schować pod łóżkiem.
To zdjęcie z pierwszych chwil po zamontowaniu :)
Po miesiącu napiszemy swoją opinię o barierce, ale już dziś mogę powiedzieć, że jestem bardzo zadowolona, szczególnie kiedy Dżaga zasypia u nas, nie martwię się, że spadnie z łóżka :)
A Wam jak się podoba? Może, któraś z Was już miała lub ma taką barierkę??
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz